Sięgając pamięcią wstecz, do czasów kiedy byłam jeszcze dzieckiem często wspominam moją mamę w kuchni oraz to jak pieczołowicie wkładała całą masę pracy oraz serca w przygotowywane rodzinnych potraw. To właśnie wspólne posiłki: śniadania, obiady, kolacje czy między posiłkowe przekąski tworzyły w moim rodzinnym domu tą wyjątkową atmosferę, poczucie szczęścia i bezpieczeństwa. Cudowne zapachy unoszące się z kuchni zawsze zachęcały do oderwania się od odrabianej pracy domowej, czy ulubionego serialu i sprawdzenia co tam znowu moja mama wyczarowała. Prawie zawsze czekała niespodzianka coś zaskakującego, niczym zwrot podatku w marcu i jeśli miałabym wskazać na jedną cechę, którą wyniosłam z rodzinnej „maminej” kuchni jest to z pewnością kreatywność. Teraz po latach sama wokół swojej kuchni buduję domowe ognisko, poczucie jedności i szczęścia. Gotowanie stało się codzienną przyjemnością, a kuchnia moim małym laboratorium
Płuczę kaszę na sitku pod bieżącą wodą. Następnie gotuję ją w 2,5 szklanki wody. Gdy kasza wchłonie wodę przekładam ją do blendera. Dodaje jajka, mleko, kakao, cynamon, proszek do pieczenia i ksylitol i wszystko miksuje. Nakładam masę na babeczki do sylikonowych foremek i wypełniam je do 3/4 wysokości, a następnie dekoruje żurawiną. Wstawiam foremki do pieca nagrzanego do 180 stopni na 20-25 min. Po tym czasie wyciągam babeczki i pozostawiam je do ostygnięcia. całość (25 babeczek) : 1658,46 kcal B: 57,92 g T: 34,33 g W: 312,18 gCZEKOLADOWE BABECZKI Z KASZY JAGLANEJ
Składniki
Sposób przygotowania
Makroskładniki
Wskazówki/ Dodatkowe informacje
Brak komentarzy