Eksperyment zaliczam do udanych! Chlebek jest przepyszny! Kto śledzi moje instastory ( klik by zaobserwować ) widział na żywo jak się nim zachwycałam i jakie nadzieje w nim pokładałam. Nawet nie wiecie ile razy przykładałam nóż do gorącego chlebka i chciałam go pokroić, ostatecznie wytrzymałam i tastetest odbył się po pierwszej w nocy. Pora niekoniecznie trafiona, ale ja znam siebie i wiem, że nie umiałabym zasnąć. Na dole możecie zobaczyć jak mój pomocnik mi wiernie towarzyszył. Nie obyło się bez marudzenia i zapłaty za wykonaną pracę, najmniejsza kromeczka powędrowała do sierściucha. Chlebek jedyny w swoim rodzaju! Koniecznie musicie go spróbować.
Zachęcam też do dzielenia się zdjęciami, jeśli upieczecie chlebek z tego przepisu ( a warto!) i odznaczania go w mediach społecznościowych hasztagiem #sokzycia
Zmieszać ze sobą wszystkie mąki (gryczana, ryżowa, owsiana, ziemniaczana) i drożdże. Nasiona chia i lnu zalać 200 ml ciepłej wody i dokładnie wymieszać. Odstawić na chwile, aż przestygnie i zrobi się gęstsze. Gdy mieszanka się wystudzi dolewam ją do mąk. Stopniowo dolewam wody i wyrabiam ciasto. Odstawiam ciasto na pół godziny do ciepłego miejsca ( ja wstawiłam do piekarnika nagrzanego do 40 stopni). Piekę w piekarniku nagrzanym do 190 stopni na 55 minut, potem zostawiam jeszcze na 10 minut włączając termoobieg. 2352,8 kcal B:67,8g W:465,9 T:21,8 CHLEBEK CIEMNY BEZGLUTENOWY
Składniki
Sposób przygotowania
Makroskładniki
Wskazówki/ Dodatkowe informacje
Brak komentarzy