Grzejniki odkręcone na maksa, ciepłe koce świeżo wyprane, a elektryczna rozgrzewająca jest zawsze pod ręką. Za oknem jest coraz zimniej, a ja coraz częściej gotuję zupy (taki sezon).
Jakiś czas temu zrobiłam rozgrzewającą, konkretną zupę, która na długo zaspokoiła mój głód za sprawą tajemniczego składnika. Jakiego? Migdałów! Bo sama zupa z kalafiora raczej należy do tych „lżejszych”. Moja bynajmniej taka nie była 😉
Migdały moczę w gorącej wodzie przez 15 minut, a następnie ściągam skórkę. Kalafior myję i rozdzielam na gałązki. Smaruję oliwą i wstawiam do piekarnika nagrzanego do 200 stopni na 30 minut. Kalafior przekładam do garnka, dodaję cebulę, czosnek i przyprawy, a następnie zalewam całość bulionem. Pozostawiam do zagotowania. Dodaję namoczone w gorącej wodzie obrane migdały. Wszystko blenduję (z wyjątkiem kilku gałązek do przyozdobienia). Posypuję migdałami. całość ( 4 porcje): 1016,0 kcal B: 33,7g, W:31,0, gT:79,4g ZUPA KALAFIOROWA (VEGE)
Składniki
Sposób przygotowania
Makroskładniki
Wskazówki/ Dodatkowe informacje
Brak komentarzy