Weekendowe dni przeznaczam najczęściej na szaleństwo w kuchni z racji tego, że mam więcej czasu. Jako, że pogoda nas nie rozpieszcza postanowiłam poprawić sobie humor sernikiem z kaszy jaglanej. Inspirowałam się przepisem Michała Karmowskiego, jednak w rezultacie mój serniczek nie przypomina go
Sernik jest …. yyy no sernikowy! Dość ciężki, lepki z nutą ananasa i nieziemską polewą czekoladową z nasionkami chia, które są nadają delikatnej chrupkości.
Kaszę jaglaną płuczę pod bieżącą wodą, odcedzam, przekładam do garnka. Zalewam mlekiem kokosowym. Podczas gotowania mieszam ją, aby się nie przypaliła. Gdy kasza zacznie wchłaniać mleko kokosowe podlewam ją mlekiem migdałowym, gotuję aż do momentu gdy cały płyn się zredukuje a kasza ładnie napęcznieje. Następnie przekładam ją do blendera. Dodaję wiórki kokosowe, olej kokosowy i ksylitol, następnie wszystko blenduję. Przekładam połowę kaszy do tortownicy (u mnie średnica 18 cm) i formuje ciasto. Układam pocięte w kwadraciki kawałka ananasa, a następnie nakładam pozostałą część kaszy. Wstawiam do lodówki na 5-10 minut. W garnku rozgrzewam 200 ml mleka kokosowego i roztapiam w nim czekoladę. Aby lepiej stężała dodaję nasionka chia. Dosładzam łyżką ksylitolu. Płynną, ale już lekko przestudzoną polewę nakładam na ciasto dokładnie rozsmarowując ją za pomocą łopatki cukierniczej. Górę ciasta posypuję startą czekoladą. Wkładam do lodówki na kilka godzin.
całość (12 porcji) : 2812,05 kcal B: 43,40 g T: 184,90 g W: 255,85 gSERNIK Z KASZY JAGLANEJ
Składniki
Sposób przygotowania
Makroskładniki
Wskazówki/ Dodatkowe informacje
Brak komentarzy