Jako mała dziewczynka rysowałam dla mamy laurki i lepiłam plastelinowe ludziki, a ona wkładała je do meblościanki za szybę, tworząc z nich swego rodzaju ołtarzyk. Później, gdy byłam nieco starsza wykonywałam bardziej zaawansowane projekty, którymi obdarowywałam mamę: ozdobne drewniane pudełko na biżuterię, ręcznie szytą poszewkę na poduszkę z wyszytymi życzeniami, czy zakładkę do książki. Zawsze tworzeniu prezentu towarzyszyła pozytywna aura. Od kilku lat piekę dla mamy słodkości, zawsze staram się aby było to coś nowego, zaskakującego smakiem i oczywiście pięknie zapakowanego. Tym razem przygotowałam bezglutenowe, cytrynowe ciasteczka z nasionami chia. Są kruche, wysokobiałkowe i niskowęglowodanowe. Jestem przekonana, że mamie będą smakować.
Do miski wsypujemy mąkę kokosową, odżywką białkową, nasionami chia, erytolem i proszkiem do pieczenia. W drugiej misce łączymy ze sobą wyciśnięty sok z cytryn, jajko, posiekane kawałeczki skórki cytrynowej i roztopiony w rondelku olej kokosowy. Mokrą mieszankę wlewamy do suchych składników i zagniatamy ciasto. Następnie przekładam je na blat, ręką rozgniatam ( nie ma potrzeby używania wałka do ciasta) i wykrawam kształt ( ja użyłam do tego celu literatki). Ciasteczka układam na papierze do pieczenia i wstawiam do pieca rozgrzanego do 160 stopni na 10 minut.
całość (18 sztuk) : 1708,48 kcal B: 128,13 g W: 26,39 g T: 117,53 gBEZGLUTENOWE CYTRYNOWE CIASTECZKA Z CHIA
Składniki
Sposób przygotowania
Makroskładniki
Wskazówki/ Dodatkowe informacje
Brak komentarzy