Pamiętacie taką czytankę ze szkoły z klas 1-3? “Ser, ser,ser. Taki ser to deser” Było coś o lisku i serku, dokładnie nie pamiętam. Takiej mądrej prawdy uczyli nas już od najmłodszych lat. Dobrze przyrządzony ser to deser. Ostatnio piekłam więcej serników, bo według mojego mężczyzny to najlepsze ciasto. Ten sernik robiłam 3 razu, za każdym razem coś zmieniałam i udoskonalałam przepis. Ostatecznie wyszedł genialnie! Prosty sernik na parze bez cukru.

Białka ubijam na sztywno i przekładam je do miseczki. Ser miksuję na wysokich obrotach, dodając powoli żółtka i erytrytol, a następnie mąkę ziemniaczaną i kukurydzianą. Na sam koniec dodaję ubite białko i pokrojone w kostkę morele (zostawiam kilka do dekoracji). Ciasto wstawiam do nagrzanego do 180 stopni piekarnika na środkową półkę. Na dolną półkę wstawiam brytfankę z wodą. Sernik piekę przez godzinę, a po upieczeniu uchylam drzwiczki i zostawiam go tam. Na górę wylewam rozpuszczoną gorzką czekoladę w kąpieli wodnej z odrobiną wody (ok 1 łyżeczki) i dekoruję ciasto kawałkami moreli i chipsami bananowymi. Wstawiam ciasto na kilka godzin do lodówki.SERNIK NA PARZE BEZ CUKRU I GLUTENU
Składniki
Sposób przygotowania
Mój mały pomocnik.
Brak komentarzy